Kurier Sportowy

Kurier Sportowy 22.09.2025r.

Iga Świątek triumfuje w Seulu.
Stal Kutno w finale baseballowej Ekstraligi

POLSKA i ŚWIAT

Iga Świątek z 25. tytułem w karierze. Polka pokonała wczoraj Rosjankę Jekaterinę Aleksandrową w finale turnieju WTA 500 w Seulu. W spotkaniu nie brakowało emocji. Pierwszy set zdecydowanie należał do Rosjanki, która oddała Idze tylko jednego gema (6:1). W drugim secie Aleksandrowa prowadziła już 6:5 i była o krok od zapewnienia sobie tytułu, jednak Świątek wróciła do meczu i wygrała po tie-breaku. Trzeci set był również niezwykle zacięty, przyniósł jednak triumf Igi (7:5). To trzeci tytuł Polki w tym roku.

Już w ćwierćfinale mistrzostw świata są nasi siatkarze. Awansowali tam po zwycięstwie w 1/8 finału przeciwko Kanadzie 3:1. Tak naprawdę tylko drugi set, który padł łupem Kanadyjczyków był wyrównany i zakończył się wynikiem 23:25 dla rywali. W pozostałych Polacy wygrywali do 20, 18 i 14 pewnie meldując się w najlepszej ósemce.

O awans do strefy medalowej drużyna Nikoli Grbicia zagra w środę o 14:00 z Turcją, a jeśli uda się pokonać tego rywala to w sobotnim pÓłfinale biało-czerwoni zagrają z Włochami lub Belgią.

Tylko z jednym medalem Mistrzostw Świata opuszczają Tokio nasi lekkoatleci. I był to medal bardzo niespodziewany – zdobyty ostatniego dnia przez skoczkinię wzwyż – Marię Żodzik. Nasza zawodniczka tego dnia skoczyła po raz pierwszy w swoim życiu równo dwa metry, co dało jej srebrny medal. Jeden krążek w dorobku naszej kadry to najsłabszy wynik od 2003 roku, kiedy to mistrzostwa globu również skończyliśmy tylko z jednym medalem.

Żużel. Mimo, że tydzień temu świętowaliśmy szósty tytuł Mistrza Świata Bartka Zmarzlika, to w piątek dopiero po raz pierwszy w historii Polak został Mistrzem Europy – Patryk Dudek, który po zwycięstwie w Pardubiach przypieczętował triumf w całym cyklu. Srebro dla Andrzeja Lebedevsa a brąz dla Leona Madsena.

Złoty medal ME, to nie jedyna nagroda dla Dudka, bo tytuł mistrza Europy to również zapewnienie sobie miejsca w przyszłorocznej rywalizacji o mistrzostwo świata., gdzie zmierzy się chociażby właśnie z Bartoszem Zmarzlikiem.

A przedsmak tej rywalizacji mieliśmy wczoraj w Toruniu, gdzie panowie stanęli po dwóch stronach barykady w rywalizacji o drużynowe mistrzostwo Polski. Lepszy był Dudek oraz jego Apator, którzy pokonali 54:36 Motor Lublin. Rewanż w niedzielę w Lublinie i bardzo prawdopodobne, że wtedy też zakończy się trwająca od 2022 roku hegemonia tamtejszego Motoru, gdyż odrobienie 18 pkt w obliczu słabszej formy kilku zawodników oraz problemów zdrowotnych będzie bardzo trudnym zadaniem.

Udanie sezon w LM zaczęła płocka Wisła. Nafciarze wygrali tym razem 30:27 z RK Zagrzeb i mają po dwóch seriach gier komplet punktów. Niestety tego samego nie można powiedzieć o drużynie z Kielc, która w czwartek zanotowała pierwszą porażkę, ulegając w Lizbonie 37:41 Sportingowi. W tym tygodniu czeka nas rywalizacja polsko-niemiecka. Kielce u siebie podejmą Fuchse Berlin, a Wisła pojedzie do Magdeburga.

Formuła 1. Wiele emocji przyniosło Grand Prix Azerbejdżanu, które może okazać się punktem zwrotnym sezonu. Drugie z rzędu zwycięstwo Maxa Verstappena, które jeszcze pozwala mu myśleć o włączeniu się do walki o kolejny mistrzowski tytuł. To wszystko za sprawą nieudanego weekendu McLarena – lider mistrzostw świata Oscar Piastri swoją jazdę zakończył już na 1. okrażeniu, a Lando Norris do mety przyjechał dopiero siódmy. Tym samym w generalce Piastri ma 25 pkt przewagi nad Norrisem i 69 nad Verstapennem na siedem wyścigów przed końcem cyklu.

Przechodzimy do piłki nożnej. Za nami pierwsza kolejka fazy ligowej Ligi Mistrzów. w której byliśmy już świadkami kilku ciekawych pojedynków. Najwięcej emocji w Turynie – gdzie Juventus zremisował 4:4 z Borussią Dortmund, choć jeszcze w 92. minucie spotkania przegrywał 2:4. Dużo bramek i również rozstrzygnięcie w doliczonym czasie gry na Anfield, gdzie Liverpool prowadził już 2:0 z Atletico Madryt, ale dał sobie strzelić dwie bramki i dopiero trafienie po rzucie rożnym Virgila Van Dijka ustaliło wynik spotkania na 3:2 dla The Reds.

W innych spotkaniach pierwszej serii gier Barcelona wygrała na wyjeździe z Newcastle 2:1, Bayern pokonał 3:1 Chelsea, Manchester City lepszy 2:0 od Napoli, a Real Madryt wygrał 2:1 z Olympique Marsylia. Liderem tabeli po pierwszej serii gier obrońca tytułu – PSG, które gładko pokonało przed własną publicznością 4:0 Atalantę.

Ligi w Europie. Podziałem punktów zakończył się szlagierowy pojedynek w Premier League. Manchester City już od 7. minuty po trafieniu Erlinga Haalanda prowadził 1:0 na Emirates Stadium z Arsenalem, ale Kanonierzy wyrównali stan spotkania na 1:1 w doliczonym czasie gry za sprawą Gabriella Martinellego. Z takiego obrotu sprawy najbardziej zadowolony jest Liverpool, który w derbach pokonał 2:1 Everton i ma już w tabeli 15 oczek, czyli o pięć więcej nad trzema kolejnymi ekipami, którymi są kolejno Arsenal, Tottenham oraz Bournemouth

La Liga. Nadal niepokonani hiszpańscy giganci. Real Madryt przed własną publicznością wygrał 2:0 z Espanyolem, a Barcelona pokonała Getafe 3:0 w meczach 5. serii gier La Liga. Robert Lewandowski tym razem nie wpisał się na listę strzelców, choć grał cały mecz. W tabeli Królewscy są dwa oczka przed Blaugraną.

We Włoszech natomiast pierwsza strata punktów Juventusu. Stara Dama zremisowała 1:1 wyjazdowe spotkanie z Veroną. Jedyną ekipą z kompletem punktów po czterech kolejkach może być zatem Napoli, jeśli obrońcy tytułu wygrają dziś wieczorem przed własną publicznością z beniaminkiem z Pisy.

Punktów nie traci za to Bayern Monachium, który wygrał czwarty raz w tym sezonie Bundesligi, tym razem na wyjeździe z Hoffenheim 4:1 i Bawarczycy tym samym mają dwa oczka przewagi w tabeli nad Borussią Dortmund.

Natomiast we Francji wszyscy ostrzyli sobie zęby na wczorajszy klasyk pomiędzy Marsylią a PSG – i ostrzą sobie te zęby dalej, gdyż z powodu złych warunków atmosferycznych mecz ten został przeniesiony na dzisiejszy wieczór. PSG ciągle przewodzi tabeli, a Marsylia do dzisiejszej rywalizacji przystąpi z ósmej lokaty w tabeli.

Ekstraklasa. Podział punktów i duże kontrowersje sędziowskie w najciekawszym meczu 9. serii gier naszej ligi, czyli w Częstochowie, gdzie Raków ostatecznie zremisował 1:1 z Legią Warszawa po bramkach Iviego Lopeza i Petara Stojanovicia. Na zwycięską ścieżkę powrócił Lech Poznań, który wygrał 2:0 w Niecieczy, a zwycięstwo wyjazdowe odniósł również inny kandydat do tytułu – Jagiellonia, która w Płocku pokonała byłego już lidera – Wisłę Płock 1:0. Na czele aktualnie Górnik Zabrze, który wdarł się na szczyt po wygranej 3:2 w meczu z Widzewem Łódź, a punkt za Zabrzanami znajduje się Cracovia. Pasy tym razem bez wielkiego problemu pokonały na wyjeździe GKS Katowice aż 3:0. Zmiana także na dole tabeli, tam na samo dno spadł Piast Gliwice, który przegrał w Radomiu 0:1, a wyprzedzony został przez gdańską Lechię, która po rewelacyjnym spotkaniu wygrała 4:2 w Szczecinie z tamtejszą Pogonią. W pozostałych dwóch meczach remisu, bezbramkowy w Gdyni pomiędzy Arką i Koroną oraz 2:2 w meczu Lubina z Lublinem, czyli potyczce Zagłębia z Motorem.

REGION

W pierwszej lidze, Pogoń Grodzisk Mazowiecki ze zwycięstwem na trudnym terenie. Nasza drużyna mierzyła się na wyjeździe ze spadkowiczem z Ekstraklasy, Stalą Mielec. Do 89. minuty na tablicy wyników widniał rezultat 1:1 po golu Karola Noiszewskiego. Zwycięska bramka dla Pogoni padła w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry, autorem trafienia Dawid Barnowski. W tabeli prowadzi Wisła Kraków, za nią Śląsk Wrocław. Pogoń jest obecnie piąta.

Szczebel niżej, Unia Skierniewice niezmiennie od miesiąca w kratkę. Po zwycięstwie nad Rekordem Bielsko-Biała 5:1, Skierniewiczanie przegrali z Podhalem Nowy Targ 0:1, następnie wygrali z Hutnikiem Kraków 2:0, a w ten weekend podtrzymali ten schemat i przegrali 0:3 w Bielsku-Białej z Podbeskidziem. Unia zajmuje obecnie ósme miejsce w stawce, do wicelidera traci trzy punkty, za tydzień wyjazd do Nowego Sącza na mecz z Sandecją.

Dziewiąta kolejka IV ligi łódzkiej nie była zbyt łaskawa dla piłkarzy z naszego regionu. Bez punktów KS Kutno (porażka 3:4 z ŁKS III Łódź), Stal Głowno (porażka ze Stalą Niewiadów 1:2) oraz Mazovia Rawa Mazowiecka (porażka 0:2 z Polonią Piotrków Trybunalski), a Pelikan Łowicz jedynie zremisował na wyjeździe z Orkanem Buczek. Honor uratowali piłkarze z Wygody. Zryw pokonał na wyjeździe Korab Łask 3-2.

Można tu chyba mówić o efekcie Zenona Martyniuka. Odkąd piosenkarz wystąpił w Wygodzie, Zryw nie przegrał jeszcze meczu. Drużyna zajmuje obecnie dziewiąte miejsce, Pelikan jest szósty, Stal siódma, Ks Kutno dziesiąte, a Mazovia piętnasta.

Na Mazowszu złą passę przełamała Mszczonowianka, która gładko pokonała na wyjeździe Talent Warszawa 4:0 i oddaliła się od strefy spadkowej. Po serii czterech zwycięstw Żyrardowianki, nadeszła passa meczów bez wygranej. Póki co, na liczniku trzy spotkania. Wczoraj Żyrardowianie ulegli u siebie rezerwom Znicza Pruszków 1:4.

Zaglądamy do skierniewickiej okręgówki w poszukiwaniu ciekawych wyników. Tym razem w centrum uwagi Victoria Bielawy i skromne 2-8 u siebie z UKS SMS Łódź. Na fotelu lidera zmiana – LZS Justynów pokonał Juvenię Wysokienice 2:1 i objął prowadzenie w tabeli. Bez punktów kolejkę zakończył Start Brzeziny (1:2 z Widokiem Skierniewice) i Laktoza Łyszkowice (1:3 z Witonianką). Tabelę zamyka GKS Bedlno.

W łódzkiej okręgówce pierwsze punkty w tym sezonie zdobyła Róża Kutno, która pokonała Bzurę Ozorków 2:0 i wydostała się z ostatniej pozycji w lidze. W grupie płockiej Szopen Sanniki uległ 0:3 Unii Iłów.

Koszykówka. Ruszyła druga liga mężczyzn. W tym sezonie mamy w aż czterech przedstawicieli naszego regionu w tych rozgrywkach. Do Trójki Żyrardów i Księżaka Łowicz dołączyły beniaminki z Sochaczewa i Kutna. Rysie Sochaczew od razu weszły do ligi razem z drzwiami na “dzień dobry” gromiąc na wyjeździe Młode Żubry Białystok 70:47. Udanie sezon rozpoczęło także KS Buty Nie Grają Kutno, którzy pokonali Pogoń Moglino 91:72. Fantastyczne spotkanie rozegrał Mikołaj Wojciechowski, który zanotował double-doble z 26 punktami i aż 20 zbiórkami na koncie. 24 punkty dołożył Kacper Dominiak.

Od zwycięstwa zaczęła także Trójka. Żyrardowianie również na wyjeździe pokonali ŁKS II Politechnikę Łódzką 75:74. Zwycięski punkt na sekundę przed końcem meczu zdobył Krzysztof Grudzień. Skrzydłowy był o krok od double-double. Zanotował 19 punktów i 9 zbiórek. Księżak Łowicz sezon otworzy w najbliższą środę domowym spotkaniem z AZS AWF Warszawa.

Na koniec baseball. Stal Kutno po raz piąty z rzędu powalczy o tytuł Mistrza Polski. W sobotę Stal pokonała Barons Wrocław 12:9 w meczu nr 4 serii półfinałowej i zameldwała się w wielkim finale. W tym spotkaniu dwa homeruny zanotował Antonio Reyes. O mistrzostwo Kutnianie zagrają z Silesią Rybnik, która również w czterech meczach pokonała w półfinale Piratów Władysławowo.

Gość dnia

Materiał reporterski

REKLAMA

.