Sochaczew

Dwa skrajne przypadki nieodpowiedzialności Sochaczewian

fot. Błażej Kaliński

67-letni mieszkaniec Sochaczewa odpowie przed sądem za wywołanie niepotrzebnej interwencji służb. Mężczyzna po wypłaceniu gotówki w baku poinformował, kasjerkę że ma koronawirusa po czym uciekł z banku. Mówi Agnieszka Dzik oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Sochaczewie.

Jak się później okazało nie był to odosobniony przypadek.

Mieszkańcy Sochaczewa za swój czyn odpowiedzą przed sądem.  Za wywołanie niepotrzebnej czynności służb grozi areszt oraz grzywna o wysokości 1500 złotych. Dodatkowo sąd może podwyższyć grzywnę o 1000 złotych.

Gość dnia

Materiał reporterski

REKLAMA

.